W okresie zimowym wielu kierowców marzy o posiadaniu samochodowego ogrzewania postojowego. Takie urządzenie ogrzewa i osusza wnętrze pojazdu przed rozpoczęciem jazdy, odmraża szyby i wstępnie podgrzewa silnik. To nie tylko oszczędza czas, ale także łagodzi stres związany z porannym przygotowywaniem auta do jazdy. Mimo licznych zalet, wokół systemów ogrzewania postojowego wciąż krąży wiele mitów. Oto najpopularniejsze z nich.

Niektórzy twierdzą, że ogrzewanie postojowe jest zbędne, ponieważ zimy nie są już tak mroźne. Jednak według meteorologów średnia temperatura w zimie 2023/2024 wynosiła 4,1°C – wartość wystarczająco niską, by wnętrze pojazdu stawało się niekomfortowe. Ogrzewanie postojowe przynosi korzyści nie tylko w czasie mrozów. Nawet przy dodatnich, ale niskich temperaturach poprawia komfort, eliminując wilgoć i zapobiegając parowaniu szyb, co zwiększa bezpieczeństwo jazdy.

Innym argumentem przeciw ogrzewaniu postojowemu jest jego rzekoma wysoka cena. Koszt zakupu i montażu urządzenia, które wymaga połączenia z bakiem paliwa, systemem wentylacji i akumulatorem, rzeczywiście może zaczynać się od około 2 200 euro. Mimo to inwestycja ta okazuje się opłacalna, szczególnie gdy wybiera się urządzenia wysokiej jakości, które zapobiegają problemom takim jak niewłaściwe odprowadzanie spalin czy uszkodzenia przewodów. Dodatkowo, porównywanie ofert i śledzenie promocji pozwala na obniżenie kosztów.

Często spotykanym stwierdzeniem jest również, że fabryczne ogrzewanie przedniej i tylnej szyby wystarczy. Takie rozwiązania zaczynają działać dopiero po włączeniu zapłonu, przez co kierowca musi czekać w zimnym aucie. Z kolei uruchamianie silnika na postoju w celu ogrzania wnętrza jest nielegalne i grozi mandatem w wysokości 80 euro. Ogrzewanie postojowe eliminuje te problemy, pozwalając na komfortowe przygotowanie pojazdu do jazdy jeszcze przed wejściem do środka.

Niektórzy właściciele samochodów obawiają się, że dla ich pojazdu ogrzewanie postojowe nie jest dostępne. W rzeczywistości większość producentów oferuje tę funkcję jako opcję fabryczną, a także jako system możliwy do zamontowania w niemal każdym modelu samochodu. Firmy takie jak Webasto regularnie opracowują dedykowane zestawy montażowe dla różnych marek, co umożliwia łatwą instalację w certyfikowanych warsztatach.

Pojawia się też przekonanie, że ogrzewania postojowe zużywają zbyt dużo paliwa. Nowoczesne modele działają jednak bardzo efektywnie, zużywając minimalną ilość paliwa i jednocześnie zmniejszając zużycie silnika przy zimnym starcie. Według testów ADAC dodatkowe zużycie paliwa jest znikome, co czyni ogrzewanie postojowe wygodnym i ekonomicznym rozwiązaniem.

Inne obawy dotyczą wpływu na akumulator pojazdu. Współczesne systemy ogrzewania są zaprojektowane tak, aby wyłączały się automatycznie przy niskim poziomie naładowania baterii, co zapewnia, że auto można zawsze uruchomić. Reguła „czas jazdy równy czasowi ogrzewania” jest prostą zasadą, dzięki której unika się problemów z zasilaniem.

Niektórzy kierowcy zwracają uwagę, że nowoczesne silniki szybko się nagrzewają. Choć to prawda, ogrzewanie postojowe poprawia komfort jazdy już od początku, eliminując dyskomfort zimnego wnętrza. ADAC dowodzi, że rozgrzewanie silnika na postoju nie tylko nie pomaga, ale wręcz szkodzi silnikom spalinowym.

Kolejnym mitem jest skomplikowana obsługa ogrzewania postojowego. Producenci oferują różnorodne rozwiązania – od prostych pilotów po aplikacje na smartfony, co sprawia, że użytkownik ma pełną kontrolę nad systemem w wygodny sposób.

Na koniec warto wspomnieć o obawie, że montaż ogrzewania postojowego może unieważnić gwarancję pojazdu. Gdy instalacja jest przeprowadzona w autoryzowanym warsztacie zgodnie z wytycznymi producenta, gwarancja pozostaje nienaruszona.

Ogrzewanie postojowe to inwestycja w komfort, bezpieczeństwo i oszczędność czasu – warto rozważyć to rozwiązanie, szczególnie w zimnych miesiącach.

Źródło: https://www.webasto.com/de-de/newsroom/pressemitteilungen/standheizung-mythen.html

Webasto – mity i fakty